Rozdział 40

Twarz Eleny natychmiast zbladła. Odruchowo chwyciła torebkę, a jej głos przeszedł w ostry ton. "Emilio! Czyś ty oszalała? Oddaj mi moje klucze!"

Emilia obracała klucze na palcu, z zimnym uśmiechem na ustach. "Po co ten pośpiech? Czyż nie jesteśmy koleżankami? Co złego w małej rozmowie?"

"Nie chcę ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie