Rozdział 98

Ton Evandera był stanowczy, nie znoszący odmowy.

Emily nie mogła pozwolić, aby przyszedł po nią do willi Michaela.

Nie miała wyboru, musiała podać mu adres centrum handlowego niedaleko stąd.

"Dobrze, zobaczymy się wtedy," powiedział.

Po zakończeniu rozmowy Emily spojrzała na swoje odbicie w lust...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie