„Bardziej, tym wesoło”

Punkt widzenia Kane’a

Gdy echa bitwy ucichły, skinąłem na moją drużynę, aby się wycofała, kipiąc od ledwo powstrzymywanej wściekłości. Kyle zrównał krok ze mną, gdy odwróciliśmy się od granicy pałacu, kierując się z powrotem na nasze tereny.

Powrót był napięty. Czułem, że Kyle na mnie patrzy, cich...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie