ROZDZIAŁ 78

WILLOW

Wszystko wydawało się ciężkie - moje ciało, umysł, nawet powietrze, które na mnie napierało, jakby miało wagę. Ciemność przylgnęła do mnie, gęsta i dusząca, owijała się wokół moich zmysłów, aż jedyne, co mogłam usłyszeć, to niski, odległy szum.

Głosy.

Stłumione. Rozmyte.

Słowa dryfowa...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie