

Uwodzicielskie Sny Księcia Alfy
Shabs Shabs · W trakcie · 247.7k słów
Wstęp
Jego ręka wsunęła się pod moją koszulkę, jego palce rozpościerały się na mojej ciepłej skórze, zostawiając za sobą ślad ognia. Powoli, ostrożnie porusza biodrami, przyciskając się do mnie, zapalając gwałtowny, pulsujący żar, który rozprzestrzenia się po całym moim ciele.
Nagle poczułam, jak jego członek drgnął do życia pod moimi falującymi biodrami, a on położył ręce po obu stronach mojej głowy i zaczął głośno jęczeć.
Po przeprowadzce do małego miasteczka, czuje nieodpartą chęć odwiedzenia starego zamku na wzgórzu. Nie wiedząc o tym, zamek jest domem Księcia Alfy ukrytej watahy wilkołaków. Każdej nocy doświadcza intensywnych snów o księciu, które sprawiają, że trudno jej odróżnić, co jest rzeczywistością, a co tylko jej wyobraźnią. Nie wiedziała, że spotkali się, gdy Alfa miał 7 lat, a ona została od niego zabrana i nigdy więcej o niej nie słyszał. Mimo że miał wielką moc i szlachetny status, nigdy nie przestał za nią tęsknić. Wiele lat później spotkali się ponownie. Gdy ich życie się przeplata, chemia między nimi się nasila, co sprawia, że zastanawia się, czy ich więź to przeznaczenie, czy coś znacznie bardziej niebezpiecznego. Uwięziona między snami a rzeczywistością, musi stawić czoła swoim coraz głębszym uczuciom do Alfy, odkrywając tajemnice, które mogą zmienić wszystko, co zna.
Rozdział 1
WILLOW
Moje ciało było ciężkie i bezwładne, gdy leżałam rozwalona na materacu, a cisza pokoju przytłaczała mnie. Ciemność okrywała wszystko, pozostawiając mnie zarówno niespokojną, jak i zaintrygowaną moim nieznanym otoczeniem.
Gdzie ja jestem? Pokój był nieznany,
Jestem w pokoju, zasłoniętym aksamitem i skąpanym w bursztynowym świetle. Jest obcy, a jednak budzi we mnie poczucie déjà vu, jakbym już tu kiedyś była.
Moje oczy powędrowały ku księżycowi, którego blady blask rzucał złowrogie światło, a ja zmarszczyłam brwi, niemal zirytowana jego drwiącą jasnością. Nagle ciszę rozerwał dźwięk.
Wtedy go poczułam—magnetyczną obecność, która przyciągała mnie, niemożliwą do odparcia.
Jego twarz była ukryta w ciemnościach, ale reszta jego postaci była wyraźna, niemal jakby była zrobiona ze światła.
Był wysoki i barczysty, jego nagi tors był umięśniony i wyrzeźbiony, emanujący siłą.
Mój wzrok śledził smukłe mięśnie jego torsu, aż po sposób, w jaki jego potężne ramiona napinały się, gdy się zbliżał, a ciemne włosy opadające na ramiona dodawały mu dzikiego, nieokiełznanego wyglądu.
Nie mogłam oderwać wzroku.
"Cholera, jesteś seksowna," głęboki, męski głos zabrzmiał, przerywając ciszę jak ostrze.
Zamarłam, mój oddech zatrzymał się, gdy usłyszałam delikatny rytm czyjegoś oddechu w pobliżu. Dziwnie, strach mnie nie opanował—zamiast tego ciekawość narastała we mnie, wciągając mnie głębiej w tajemnicę chwili.
Mój oddech przyspieszył, gdy sięgnął po mnie, jego palce delikatnie muskały moją obojczyk.
Były szorstkie, lekko zrogowaciałe, a dotyk przeszył mnie dreszczem, jakby wyciągał coś z głębi mojego wnętrza. Jego ciepło przenikało mnie, budząc coś, co wydawało się starożytne, pierwotne i zupełnie nieznane.
Czułam, jak słabnę pod wpływem obecności tego enigmatycznego nieznajomego, pozwalając na jego dotyk, mimo że nie wiedziałam, kim jest. Mój oddech przyspieszył, gdy zamknęłam oczy, rozdarta między oporem a poddaniem się elektryzującym doznaniom, które wzbierały we mnie.
Gorąca fala przepłynęła przez moje ciało, rozpalając pragnienie, którego nie mogłam stłumić, niezależnie od tego, jak bardzo się starałam.
"Powiedz mi, piękna," jego głęboki głos zabrzmiał nisko i drażniąco, "czy jesteś dla mnie mokra?"
Pozostałam milcząca, mój umysł wirując, niepewna, jak odpowiedzieć. Ciężar jego pytania zawisł w powietrzu, potęgując napięcie między nami.
Wzięłam powolny, drżący oddech, wdychając jego zapach—mieszankę skóry i ziemi—i to było oszałamiające, sprawiające, że kręciło mi się w głowie.
Nachylił się bliżej, jego twarz była zaledwie kilka cali od mojej. Nie mogłam zobaczyć jego oczu, ale czułam jego wzrok na sobie, palący, jakby zapamiętywał każdą moją reakcję, każdy zatrzymany oddech.
Jego wargi musnęły wrażliwą skórę pod moim uchem, jego oddech gorący, gdy powoli i celowo przesuwał się w dół do mojej szyi. Zamknęłam oczy, poddając się tej chwili.
Jego dłoń przesunęła się na krzywiznę mojej talii, przyciągając mnie bliżej, a siła jego uścisku sprawiała, że czułam się jednocześnie bezbronna i bezpieczna, co wywoływało we mnie mieszankę emocji, której nie mogłam zignorować.
Jego druga ręka owinęła się wokół mojego pleców, przyciskając mnie mocno do jego piersi. Ciepło jego skóry przenikało przez cienki materiał, który nas dzielił, sprawiając, że czułam się naga, odsłonięta i pragnąca więcej.
Moje ręce poruszały się niemal bez mojej zgody, przesuwając się po twardych liniach jego klatki piersiowej, czując jego solidność pod palcami. Nie mogłam się powstrzymać; chciałam przyciągnąć go bliżej, zanurzyć się w nim. Cicha potrzeba rosła we mnie, desperacka, bolesna.
Poczułam jego oddech na szyi, gdy jego wargi zjeżdżały w dół, wywołując dreszcze.
„Willow,” wyszeptał, jego głos głęboki i szorstki, pełen czegoś surowego i zaborczego.
Dźwięk mojego imienia na jego ustach wywołał we mnie drżenie, przyspieszając puls i sprawiając, że moja skóra mrowiła z oczekiwania.
Przytuliłam się do niego, odchylając głowę, gdy kontynuował, jego usta muskały moją obojczyk z mieszanką czułości i głodu, która sprawiała, że czułam się jak jego, w sposób, którego nie mogłam zrozumieć.
Przesuwałam ręce w dół jego klatki piersiowej, śledząc każdy ciepły, solidny kontur. Zatrzymałam się przy jego pasku, czując, jak rośnie we mnie odwaga, której ledwo rozpoznawałam. Przyciągnęłam go bliżej, słowa opuszczając moje usta zanim zdążyłam pomyśleć.
„Pocałuj mnie,” wyszeptałam, mój głos drżał i był pełen potrzeby.
Wydobył z siebie niski, pierwotny dźwięk, który odbił się echem we mnie, a w jednej chwili jego usta były na moich.
W momencie, gdy jego wargi spotkały moje, wszystko wokół nas zniknęło w rozmyciu. Jego usta, miękkie i słodkie, zaskoczyły mnie, kontrastując z jego dominującą obecnością. Muskał mnie delikatnie, a ja bezmyślnie rozchyliłam wargi, pragnąc więcej.
Jęk wyrwał się ze mnie, zanim zdążyłam go powstrzymać.
Jego ręce wplotły się w moje włosy, mocno je chwytając. Smakował mnie, delikatnie rozsuwając moje wargi swoimi, i zagłębił język wewnątrz.
Odpowiedziałam bez wahania, moje ciało przejęło kontrolę nad myślami, odpychając je na bok, gdy fala podniecenia przetoczyła się przeze mnie. Jego dotyk nabrał intensywności; jego usta stały się bardziej wymagające, prowadząc mnie do tyłu, moje pięty ślizgały się po kafelkach, aż krawędź łóżka przycisnęła się do mnie. Z mocnym chwytem za moje pośladki, uniósł mnie bez wysiłku i posadził na chłodnej powierzchni.
„Jesteś tak cholernie piękna,” wymruczał, jego usta przy moich.
„Połóż się,” rozkazał, jego głos niski, gdy ostatni raz drażnił moje wargi, zanim się odsunął, cofając się, by mnie obserwować.
Ostrożnie cofam się na ogromne łóżko, moje oczy są utkwione w nim, gdy powoli zaczyna rozpinać koszulę, jego oddech staje się ciężki i głęboki.
Jego przenikliwe niebieskie spojrzenie nigdy nie odrywa się od mojego, gdy zbliża się, zatrzymując się o krok, który wydaje się być na granicy wytrzymałości.
Każde pociągnięcie palców odsłania coraz więcej jego torsu, centymetr po centymetrze, aż praktycznie drżę z niecierpliwości.
Kiedy koszula zsuwa się z jego ramion, chłonę widok jego ciała – silnego, idealnie wyrzeźbionego, z każdą mięśniem wyraźnie zarysowanym i proszącym o dotyk.
Moje oczy śledzą tatuaż wilka z koroną na jego ramieniu, dodając mu dzikiego charakteru, który przeszywa mnie dreszczem.
Nagle słyszę nieomylny dźwięk zamka błyskawicznego, a moje oczy znów opadają.
Jest oszałamiający, jego ciało idealnie wyrzeźbione, otaczające coś, co sprawia, że ślina napływa mi do ust. Przełykam głośno, gdy podchodzi i staje przede mną, badając mnie z intensywnością, która wywołuje dreszcze na mojej skórze.
Wyciąga rękę, delikatnie popychając mnie w tył, aż leżę płasko na łóżku. Jego dłonie suną w dół moich nóg, a ja czuję przypływ oczekiwania.
Potem czuję delikatne drapanie jego zębów na moich sutkach, najpierw jeden, potem drugi. Bierze jeden do ust, ssąc go, jego język tańczy po mojej wrażliwej skórze, podczas gdy jego zęby delikatnie drażnią. Moja ręka instynktownie sięga do jego włosów, przyciągając go bliżej, prowadząc jego usta mocniej do moich piersi, uczucie jest przytłaczające i zbyt rozkoszne, by się oprzeć.
Moje nogi instynktownie oplatają jego biodra, przyciągając go do mnie, gdy jego usta pochłaniają moje, każdy ruch sprawiający, że czuję się, jakby tchnął we mnie życie, jakbym była powietrzem, którego potrzebuje.
Jego ręka wślizguje się pod moją koszulkę, jego palce rozkładają się na mojej ciepłej skórze, zostawiając za sobą ślad ognia. Powolnym, ostrożnym ruchem bioder przyciska się do mnie, wywołując gwałtowną, pulsującą gorączkę, która rozprzestrzenia się po całym moim ciele.
Jego usta przesuwają się z moich na szczękę, potem niżej na szyję, gdzie szepcze: „Rozpalasz mnie”. Słowa są szorstkie, sprawiając, że moje serce bije szybciej.
Nagle poczułam, jak jego członek drga pod moimi falującymi biodrami, a on kładzie ręce po obu stronach mojej głowy, zaczynając głośno jęczeć.
Jego dłonie przesuwają się na moje biodra, jego twarda długość mocno naciska na moje uda. Moje nogi instynktownie się rozchylają, zapraszając go, by osiadł między nimi. Jego usta odnajdują moją szyję, miękkie pocałunki mieszające się z figlarnymi ugryzieniami, jego język śledzi wrażliwe zagłębienia mojej szyi, rozpalając każdy nerw.
„Jestem dziewicą,” udaje mi się wyszeptać, mój głos ledwie słyszalny.
Zamarł, jego wzrok spotkał się z moim, a w jego oczach mignęło coś mrocznego i zaborczego, jakby smakował moje słowa. Oddychał głębiej, pozwalając, by nasze milczenie trwało, jego usta wygięły się w delikatny uśmiech, a palce powoli i z szacunkiem przesunęły się po moim policzku, jego dotyk był lekki, ale intensywny. Przez moment po prostu patrzył na mnie, jakby widział mnie po raz pierwszy, a napięcie między nami gęstniało z każdą sekundą.
Nagle, jakby uwolnił się z więzów, przycisnął biodra do przodu, jego oddech się urwał, gdy przeniósł ciężar między moje nogi. Jego ręka przesunęła się w dół, prowadząc go w górę, solidna, gruba długość jego ciała przesuwała się między nami, mocno przyciskając się do mnie, wysyłając falę gorąca przez moje ciało. Poruszał się powoli i celowo, a jego ciężar spoczywał gorący i ciężki na moim centrum, jego ruchy tworzyły wyśmienite tarcie, które sprawiało, że mój oddech się urywał.
Każdy ruch był zamierzony, niemal drażniący, jego twardość naciskała i przesuwała się, każde tarcie sprawiało, że byłam hiperświadoma rosnącego we mnie bólu. Jego oczy pozostawały utkwione w moich, uważnie śledząc moją reakcję, gdy się poruszał, ciepło między nami rosło z każdym centymetrem, który przesuwał, każdym dreszczem, który wywoływał jego dotyk. Napięcie narastało nie do zniesienia, tarcie wysyłało fale oczekiwania przez moje ciało, które wyginało się instynktownie, aby spotkać jego rytm, pragnąc więcej z każdym pulsowaniem, każdym ciężkim naciskiem jego ciała na moją skórę.
Każdy pchnięcie przynosiło rozkoszne tarcie, potęgując moje podniecenie. Uniósł usta z mojej szyi, zatrzymując się nad moimi wargami, potem pocałował mnie powoli, głęboko i intensywnie, gdy przesuwał się po mnie, jego ciepło doprowadzając mnie do szaleństwa. Wydyszałam w jego pocałunek, ból między nogami narastał, każde drażniące pchnięcie sugerowało to, czego pragnęłam, aż byłam na krawędzi, mając nadzieję, że weźmie mnie w pełni i zakończy ból, który mnie pochłaniał.
Jego ręce przesunęły się na moje uda, głaszcząc mnie z mieszanką czułości i intensywności, drażniąc mnie w sposób, który sprawiał, że dyszałam i mój oddech się urywał. Czułam, jak jego ciało reaguje na moje, a każdy ruch wydawał się być znakiem, który na mnie zostawiał, odciskając się każdym dotykiem.
„Moja,”
.......
Zerwałam się z łóżka, mój oddech był urywany i ciężki.
Otworzyłam oczy i znalazłam się sama, zaplątana w pościel, moje serce waliło. Byłam zaczerwieniona, moja skóra była wilgotna od potu, a oddech przychodził mi krótkimi spazmami. Powoli usiadłam, przyciskając rękę do piersi, próbując uspokoić bijące serce. Ale wciąż czułam jego obecność – ciepło jego dotyku, sposób, w jaki jego głos wypełniał moje uszy, sposób, w jaki sprawiał, że czułam się zdobyta, ukochana.
Ostatnie Rozdziały
#194 ROZDZIAŁ 194
Ostatnia Aktualizacja: 10/6/2025#193 ROZDZIAŁ 193
Ostatnia Aktualizacja: 10/2/2025#192 ROZDZIAŁ 192
Ostatnia Aktualizacja: 9/27/2025#191 ROZDZIAŁ 191
Ostatnia Aktualizacja: 9/27/2025#190 ROZDZIAŁ 190
Ostatnia Aktualizacja: 9/27/2025#189 ROZDZIAŁ 189
Ostatnia Aktualizacja: 9/27/2025#188 ROZDZIAŁ 188
Ostatnia Aktualizacja: 9/27/2025#187 ROZDZIAŁ 187
Ostatnia Aktualizacja: 9/27/2025#186 ROZDZIAŁ 186
Ostatnia Aktualizacja: 9/27/2025#185 ROZDZIAŁ 185
Ostatnia Aktualizacja: 9/27/2025
Może Ci się spodobać 😍
Zakochana w bracie mojego chłopaka z marynarki
"Co jest ze mną nie tak?
Dlaczego jego obecność sprawia, że czuję się jakby moja skóra była zbyt ciasna, jakbym nosiła sweter o dwa rozmiary za mały?
To tylko nowość, mówię sobie stanowczo.
To tylko nieznajomość kogoś nowego w przestrzeni, która zawsze była bezpieczna.
Przyzwyczaję się.
Muszę.
To brat mojego chłopaka.
To rodzina Tylera.
Nie pozwolę, żeby jedno zimne spojrzenie to zniszczyło.
**
Jako baletnica, moje życie wygląda idealnie—stypendium, główna rola, słodki chłopak Tyler. Aż do momentu, gdy Tyler pokazuje swoje prawdziwe oblicze, a jego starszy brat, Asher, wraca do domu.
Asher to weteran Marynarki z bliznami po bitwach i zerową cierpliwością. Nazywa mnie "księżniczką" jakby to była obelga. Nie mogę go znieść.
Kiedy kontuzja kostki zmusza mnie do rekonwalescencji w domku nad jeziorem rodziny Tylera, utknęłam z obydwoma braćmi. Co zaczyna się jako wzajemna nienawiść, powoli przeradza się w coś zakazanego.
Zakochuję się w bracie mojego chłopaka.
**
Nienawidzę dziewczyn takich jak ona.
Rozpieszczonych.
Delikatnych.
A jednak—
Jednak.
Obraz jej stojącej w drzwiach, ściskającej sweter mocniej wokół wąskich ramion, próbującej uśmiechać się przez niezręczność, nie opuszcza mnie.
Ani wspomnienie Tylera. Zostawiającego ją tutaj bez chwili zastanowienia.
Nie powinno mnie to obchodzić.
Nie obchodzi mnie to.
To nie mój problem, że Tyler jest idiotą.
To nie moja sprawa, jeśli jakaś rozpieszczona mała księżniczka musi wracać do domu po ciemku.
Nie jestem tu, żeby kogokolwiek ratować.
Szczególnie nie jej.
Szczególnie nie kogoś takiego jak ona.
Ona nie jest moim problemem.
I do diabła, upewnię się, że nigdy nim nie będzie.
Ale kiedy moje oczy padły na jej usta, chciałem, żeby była moja.
Rozwiedź się ze mną, zanim śmierć mnie zabierze, CEO
Moja ręka instynktownie powędrowała do brzucha. "Więc... naprawdę go nie ma?"
"Twoje osłabione przez raka ciało nie jest w stanie utrzymać ciąży. Musimy ją zakończyć, i to szybko," powiedział lekarz.
Po operacji ON się pojawił. "Audrey Sinclair! Jak śmiesz podejmować taką decyzję bez konsultacji ze mną?"
Chciałam wylać swój ból, poczuć jego objęcia. Ale kiedy zobaczyłam KOBIETĘ obok niego, zrezygnowałam.
Bez wahania odszedł z tą "delikatną" kobietą. Takiej czułości nigdy nie zaznałam.
Jednak już mi to nie przeszkadza, bo nie mam nic - mojego dziecka, mojej miłości, a nawet... mojego życia.
Audrey Sinclair, biedna kobieta, zakochała się w mężczyźnie, w którym nie powinna. Blake Parker, najpotężniejszy miliarder w Nowym Jorku, ma wszystko, o czym mężczyzna może marzyć - pieniądze, władzę, wpływy - ale jednej rzeczy nie ma: nie kocha jej.
Pięć lat jednostronnej miłości. Trzy lata potajemnego małżeństwa. Diagnoza, która pozostawia jej trzy miesiące życia.
Kiedy hollywoodzka gwiazda wraca z Europy, Audrey Sinclair wie, że nadszedł czas, by zakończyć swoje bezmiłosne małżeństwo. Ale nie rozumie - skoro jej nie kocha, dlaczego odmówił, gdy zaproponowała rozwód? Dlaczego torturuje ją w ostatnich trzech miesiącach jej życia?
Czas ucieka jak piasek przez klepsydrę, a Audrey musi wybrać: umrzeć jako pani Parker, czy przeżyć swoje ostatnie dni w wolności.
Błogość anioła
„Zamknij się, do cholery!” ryknął na nią. Zamilkła, a on zobaczył, jak jej oczy zaczynają się napełniać łzami, a jej wargi drżą. O cholera, pomyślał. Jak większość mężczyzn, płacząca kobieta przerażała go na śmierć. Wolałby stoczyć strzelaninę z setką swoich najgorszych wrogów, niż musieć radzić sobie z jedną płaczącą kobietą.
„Jak masz na imię?” zapytał.
„Ava,” odpowiedziała cienkim głosem.
„Ava Cobler?” chciał wiedzieć. Jej imię nigdy wcześniej nie brzmiało tak pięknie, co ją zaskoczyło. Prawie zapomniała skinąć głową. „Nazywam się Zane Velky,” przedstawił się, wyciągając rękę. Oczy Avy zrobiły się większe, gdy usłyszała to imię. O nie, tylko nie to, pomyślała.
„Słyszałaś o mnie,” uśmiechnął się, brzmiał zadowolony. Ava skinęła głową. Każdy, kto mieszkał w mieście, znał nazwisko Velky, była to największa grupa mafijna w stanie, z siedzibą w mieście. A Zane Velky był głową rodziny, donem, wielkim szefem, współczesnym Al Capone. Ava czuła, jak jej spanikowany umysł wymyka się spod kontroli.
„Spokojnie, aniołku,” powiedział Zane, kładąc rękę na jej ramieniu. Jego kciuk zjechał w dół przed jej gardło. Gdyby ścisnął, miałaby trudności z oddychaniem, zdała sobie sprawę Ava, ale jakoś jego ręka uspokoiła jej umysł. „Dobra dziewczynka. Ty i ja musimy porozmawiać,” powiedział jej. Umysł Avy sprzeciwił się, gdy nazwał ją dziewczynką. Irytowało ją to, mimo że była przerażona. „Kto cię uderzył?” zapytał. Zane przesunął rękę, aby przechylić jej głowę na bok, żeby mógł spojrzeć na jej policzek, a potem na wargę.
******************Ava zostaje porwana i zmuszona do uświadomienia sobie, że jej wujek sprzedał ją rodzinie Velky, aby spłacić swoje długi hazardowe. Zane jest głową kartelu rodziny Velky. Jest twardy, brutalny, niebezpieczny i śmiertelny. W jego życiu nie ma miejsca na miłość ani związki, ale ma potrzeby jak każdy gorący mężczyzna.
Zastępcza Narzeczona Mafii
Boże, chciała więcej.
Valentina De Luca nigdy nie miała być panną młodą Caruso. To była rola jej siostry — dopóki Alecia nie uciekła ze swoim narzeczonym, pozostawiając rodzinę tonącą w długach i umowie, której nie dało się cofnąć. Teraz Valentina została wystawiona jako zastaw, zmuszona do małżeństwa z najniebezpieczniejszym mężczyzną w Neapolu.
Luca Caruso nie miał żadnego użytku dla kobiety, która nie była częścią pierwotnej umowy. Dla niego Valentina jest tylko zastępstwem, sposobem na odzyskanie tego, co mu obiecano. Ale ona nie jest tak krucha, jak się wydaje. Im bardziej ich życia się splatają, tym trudniej jest ją ignorować.
Wszystko zaczyna iść dobrze dla niej, aż do momentu, gdy jej siostra wraca. A wraz z nią, rodzaj kłopotów, które mogą zrujnować ich wszystkich.
Od Zastępczyni do Królowej
Zrozpaczona, Sable odkryła, że Darrell uprawia seks ze swoją byłą w ich łóżku, jednocześnie potajemnie przelewając setki tysięcy na wsparcie tej kobiety.
Jeszcze gorsze było podsłuchanie, jak Darrell śmieje się do swoich przyjaciół: "Jest przydatna—posłuszna, nie sprawia problemów, zajmuje się domem, a ja mogę ją przelecieć, kiedy tylko potrzebuję ulgi. Jest właściwie żywą pokojówką z korzyściami." Robił obleśne gesty, które wywoływały śmiech jego przyjaciół.
W rozpaczy Sable odeszła, odzyskała swoją prawdziwą tożsamość i poślubiła swojego sąsiada z dzieciństwa—Lykańskiego Króla Caelana, starszego od niej o dziewięć lat i jej przeznaczonego partnera. Teraz Darrell desperacko próbuje ją odzyskać. Jak potoczy się jej zemsta?
Od zastępczyni do królowej—jej zemsta właśnie się zaczęła!
Szczenię Księcia Lykanów
„Wkrótce będziesz mnie błagać. A kiedy to zrobisz – wykorzystam cię, jak mi się podoba, a potem cię odrzucę.”
—
Kiedy Violet Hastings rozpoczyna pierwszy rok w Akademii Zmiennokształtnych Starlight, pragnie tylko dwóch rzeczy – uczcić dziedzictwo swojej matki, stając się wykwalifikowaną uzdrowicielką dla swojej watahy, oraz przetrwać akademię, nie będąc nazywaną dziwakiem z powodu swojego dziwnego schorzenia oczu.
Sytuacja dramatycznie się zmienia, gdy odkrywa, że Kylan, arogancki dziedzic tronu Lykanów, który od momentu ich spotkania uprzykrzał jej życie, jest jej przeznaczonym partnerem.
Kylan, znany ze swojego zimnego charakteru i okrutnych sposobów, jest daleki od zadowolenia. Odmawia zaakceptowania Violet jako swojej partnerki, ale nie chce jej również odrzucić. Zamiast tego widzi w niej swojego szczeniaka i jest zdeterminowany, by uczynić jej życie jeszcze bardziej nieznośnym.
Jakby zmagania z torturami Kylana nie były wystarczające, Violet zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące swojej przeszłości, które zmieniają wszystko, co myślała, że wie. Skąd naprawdę pochodzi? Jaka jest tajemnica jej oczu? I czy całe jej życie było kłamstwem?
Przekupstwo Zemsty Miliardera
Jej życie jest idealne, dopóki jej szklany zamek nie rozpadnie się na kawałki. Mąż przyznaje się do zdrady z jej własną siostrą, a na domiar złego spodziewają się dziecka. Liesl decyduje, że najlepszym sposobem na naprawienie swojego złamanego serca jest zniszczenie jedynej rzeczy, którą jej mąż ceni bardziej niż cokolwiek innego: jego kariery.
Isaias Machado to miliarder, pierwsze pokolenie Amerykanów, który zna wartość ciężkiej pracy i tego, co trzeba zrobić, aby przetrwać. Całe jego życie było ukierunkowane na moment, w którym może odebrać firmę McGrathów skorumpowanym ludziom, którzy kiedyś pozostawili jego rodzinę bez dachu nad głową.
Kiedy Liesl McGrath zbliża się do miliardera, aby przekupić go informacjami, które mogą zniszczyć jej byłego męża, Isaias Machado aż rwie się do tego, by zabrać wszystko, co McGrathowie cenią, w tym Liesl.
Historia miłości, zemsty i uzdrowienia musi się gdzieś zacząć, a ból Liesl jest katalizatorem najdzikszego rollercoastera w jej życiu. Niech przekupstwo się zacznie.
Uzdrawiając Jego Złamaną Lunę....
Ukoronowana przez Los
„Ona byłaby tylko Rozmnażaczką, ty byłabyś Luną. Kiedy zajdzie w ciążę, nie dotknąłbym jej więcej.” Szczęka mojego partnera, Leona, zacisnęła się.
Zaśmiałam się, gorzkim, złamanym dźwiękiem.
„Jesteś niewiarygodny. Wolałabym przyjąć twoje odrzucenie, niż żyć w ten sposób.”
——
Jako dziewczyna bez wilka, opuściłam mojego partnera i moją watahę.
Wśród ludzi przetrwałam, stając się mistrzynią tymczasowości: przenosząc się z pracy do pracy... aż stałam się najlepszą barmanką w małym miasteczku.
Tam znalazł mnie Alfa Adrian.
Nikt nie mógł oprzeć się czarującemu Adrianowi, więc dołączyłam do jego tajemniczej watahy, ukrytej głęboko na pustyni.
Rozpoczął się Turniej Króla Alfów, odbywający się co cztery lata. Ponad pięćdziesiąt watah z całej Ameryki Północnej rywalizowało.
Świat wilkołaków stał na krawędzi rewolucji. Wtedy znowu zobaczyłam Leona...
Rozdarta między dwoma Alfami, nie miałam pojęcia, że to, co nas czeka, to nie tylko zawody, ale seria brutalnych, bezlitosnych prób.
Ścigając Moją Uciekającą Żonę Z Powrotem
„Twoja sukienka aż prosi się o zdjęcie, Morgan,” warknął mi do ucha.
Całował moją szyję aż do obojczyka, jego ręka przesuwała się wyżej, sprawiając, że jęknęłam. Moje kolana się ugięły; uczepiłam się jego ramion, gdy przyjemność narastała.
Przypierał mnie do okna, światła miasta za nami, jego ciało twardo przylegało do mojego.
Morgan Reynolds myślała, że małżeństwo z hollywoodzką elitą przyniesie jej miłość i poczucie przynależności. Zamiast tego stała się tylko pionkiem – wykorzystywaną dla swojego ciała, ignorowaną dla swoich marzeń.
Pięć lat później, w ciąży i mając dość, Morgan składa pozew o rozwód. Chce odzyskać swoje życie. Ale jej potężny mąż, Alexander Reynolds, nie jest gotów jej puścić. Teraz obsesyjnie zdeterminowany, postanawia ją zatrzymać, bez względu na wszystko.
Kiedy Morgan walczy o wolność, Alexander walczy, by ją odzyskać. Ich małżeństwo zamienia się w walkę o władzę, tajemnice i pożądanie – gdzie miłość i kontrola zlewają się w jedno.
Miłość, krzywe i złamane serce
Jego ręka była między moimi nogami, a on znów zaczął mnie pieścić, każdą część, wewnątrz i na zewnątrz, jakby chciał poznać każdą cząstkę mnie. Myślę, że nigdy w życiu żaden mężczyzna nie dotykał mnie w ten sposób.
Ale Ethan był zdeterminowany, zaczął pocierać, naciskać, a ja nie mogłam się powstrzymać, krzycząc z rozkoszy, wyginając plecy i drżąc. Moje ręce były przyciśnięte do jego pleców, moje paznokcie wbijały się w jego skórę.
Wsadził jeden palec we mnie, na zewnątrz i do środka, pocierając kciukiem to miejsce, które doprowadzało mnie do szaleństwa. Nie przestawał, sprawiając, że moje wnętrze wspinało się coraz wyżej, aż byłam gotowa na szczytowanie.
„Ethan, mój Boże…” jęknęłam, nie mogąc mówić.
Byłam zbyt zajęta oddychaniem i jęczeniem, próbując się utrzymać. Krzyknęłam, napierając swoim rdzeniem na jego rękę, bo chciałam więcej i więcej.
Co byś zrobiła, gdyby mężczyzna, który zniszczył twoje życie, znów się pojawił?
Priscilla odkrywa, że ważnym nowym klientem w jej pracy jest jej dziecięca miłość i pierwszy zauroczenie... ale także mężczyzna, który nawiedzał jej nastoletnie lata.
Wyraźnie usłyszała, jak mówił… „Dlaczego chciałbyś wyjść z tą... dziewczyną? Chcesz być pośmiewiskiem? Chyba że lubisz dziewczyny... z nadwagą... jak małą świnkę,”... i wtedy zaczął się koszmar.
Ale teraz Ethan wraca i nie robi nic, tylko poluje na Priscillę.
Czy będzie w stanie zapomnieć, co zrobił? Czy uda jej się uciec przed Ethanem? Co nagle zainteresowało go nią po tylu latach?
Bez Wilka, Przeznaczone Spotkania
Rue, niegdyś najdzielniejsza wojowniczka Krwawego Czerwonego Stada, doznaje bolesnej zdrady ze strony najbliższego przyjaciela, a przeznaczona jednorazowa noc zmienia jej ścieżkę. Została wygnana z watahy przez własnego ojca. 6 lat później, gdy ataki łotrów narastają, Rue zostaje wezwana z powrotem do swojego burzliwego świata, teraz w towarzystwie uroczego małego chłopca.
Wśród tego chaosu, Travis, potężny dziedzic najpotężniejszej watahy w Ameryce Północnej, ma za zadanie szkolić wojowników do walki z zagrożeniem ze strony łotrów. Gdy ich drogi w końcu się krzyżują, Travis jest zdumiony, gdy dowiaduje się, że Rue, obiecana mu, jest już matką.
Nawiedzony przez dawną miłość, Travis zmaga się z sprzecznymi emocjami, gdy nawiguję swoją rosnącą więź z niezłomną i niezależną Rue. Czy Rue przezwycięży swoją przeszłość, aby objąć nową przyszłość? Jakie decyzje podejmą w wilkołaczym świecie, gdzie pasja i obowiązek zderzają się w wirze przeznaczenia?