Rozdział 525

Mężczyzna spuścił głowę. "Poszedłem na złe piętro."

"Złe piętro?" Głos Zoey był lodowaty. "To jak wytłumaczysz ten klucz, który otwiera moje drzwi? Powinniśmy go przetestować teraz?"

Twarz Parkera zmieniła się. "Klucz? To musi być nieporozumienie."

Nagle warknął na mężczyznę, "Skąd masz ten klucz...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie