Rozdział 546

Po kolacji Henry zaczął się pakować.

Zoey miała zabrać Gabriela i Travisa na wakacje do Marigoldii następnego dnia, ale Henry mógł do nich dołączyć dopiero za tydzień.

"Krem do opalania, leki dla dzieci, stroje kąpielowe..." - mruczał Henry, pakując rzeczy. "Spakowałem dodatkowe leki na astmę dla ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie