Rozdział 141

Kiedy głos Aleksandra przerwał ciszę, ciało Emilii zamarło w szoku, a jej opór natychmiast ustał.

Wziął klucze z jej ręki, otworzył drzwi i wepchnął ją do środka.

Zanim zdążyła cokolwiek powiedzieć, przycisnął ją do drzwi ponownie, jego usta zaborczo zdobywały jej w głębszym, bardziej namiętnym po...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie