Rozdział 165

Doświadczywszy lodowatych spojrzeń Aleksandra niezliczoną ilość razy, James naturalnie nie uważał ostrego spojrzenia Emily za szczególnie zastraszające.

Jednak coś w tym zimnym spojrzeniu sprawiło, że przeszedł go dreszcz — niezwykle podobny do charakterystycznego spojrzenia Aleksandra.

Przez kilk...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie