Rozdział 176

Słowa Emily uderzyły Alexandra niczym seria policzków.

Jego zazwyczaj chłodne, arystokratyczne rysy zarumieniły się - nie z gniewu, ale z głęboko zakorzenionego koszmaru, który zdawał się go prześladować.

"Naprawdę tak o mnie myślisz?" zapytał, jego głos był nieoczekiwanie wrażliwy.

"To nie to, c...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie