Rozdział 178

Tak, kochał ją.

Od pierwszego dnia, kiedy się spotkali, Aleksander kochał Emilię. Ale istnienie Daniela było cierniem w jego sercu, którego nie mógł usunąć.

Ponadto, oczywista troska Emilii o Daniela – była widoczna dla każdego, kto miał oczy. Jak mógł to zaakceptować?

Więc jej nienawidził.

Ale ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie