Rozdział 191

"Emilia!"

Dwa głosy zawołały jednocześnie.

Zofia uśmiechnęła się i przemówiła pierwsza. "Skoro już tu jesteś, dlaczego masz się tak spieszyć? To naturalne, że czujesz się niezręcznie po tak długiej rozłące."

Oczy Donny nieco się rozszerzyły, a jej głos był ochrypły. "Powiedziałaś jej wszystko?"

...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie