Rozdział 218

Ekspresja Aleksandra natychmiast stwardniała.

Chociaż polubił Maurice'a i Jasmine, i był gotów ich zaakceptować, słysząc jak Emily mówi w ten sposób, poczuł w sobie gniew.

Szybko go stłumił, chociaż jego twarz pozostała mroczna, a głos nabrał wrogiego tonu. "Nie dbam o to, dopóki będziesz przy mni...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie