Rozdział 221

"Pani Laurent," głos Emily był spokojny, a na jej twarzy pojawił się cień uśmiechu. "Czy ktoś kiedykolwiek powiedział pani, że wygląda pięknie, kiedy płacze?"

Donna zamarła, jakby zaskoczona niespodziewanym komentarzem.

Emily nie przejmowała się jej oszołomioną ciszą i kontynuowała. "Musisz być te...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie