Rozdział 225

Reporterzy szybko skierowali swoje kamery na Aleksandra i Zofię.

Emilia stała tam, czując się jak niechciana postać w tle - dokładnie tak, jak trzy lata temu.

Wymusiła lekki uśmiech i odwróciła się, by odejść.

Aleksander zmarszczył brwi i ruszył za nią, ale Zofia chwyciła go za ramię. "Aleksandrz...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie