Rozdział 232

Oczy Aleksandra nagle się zwęziły. "Czy mówisz, że w Grupie Foster jest kret?"

Emily zaśmiała się szyderczo. "Radzenie sobie z kimś takim jak ja raczej nie kwalifikuje się jako 'kret'. Ale żeby skutecznie mnie zaatakować, z pewnością potrzebowali pomocy kogoś z wewnątrz."

Patrzył na zimne oczy Emi...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie