Rozdział 245

Alexander nagle zaśmiał się cicho, klęcząc na jednym kolanie na sofie i pochylając się w jej stronę.

„Co ty robisz?” Emily przestraszyła się, podnosząc rękę, żeby go odepchnąć, ale on przycisnął jej rękę do oparcia sofy.

Pochylił się blisko niej. „Jeśli jesteś zazdrosna, po prostu mi powiedz. Wted...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie