Rozdział 251

Victoria kurczowo trzymała się ramienia Zofii, opierając się o jej ramię. "Och, Zofio, jesteś zawsze taka dobra, myśląc o innych."

Westchnęła dramatycznie. "Jesteś taka cudowna – nie mogę uwierzyć, że mój brat był na tyle ślepy, by zerwać wasze zaręczyny. Powinien był ożenić się z tobą od razu. Jeś...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie