Rozdział 277

Alexander zaśmiał się cicho.

Chociaż jego głos był spokojny, niósł ze sobą nieodparty autorytet. Słuchając uważnie, można było wyczuć nutę arogancji w jego słowach.

"Powinnaś wiedzieć, że pieniądze to ostatnia rzecz, której mi brakuje."

Rzeczywiście, dla kogoś takiego jak on, pieniądze dawno stał...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie