117: Godny tytułu.

Perspektywa Aife

Kiedy wszystkie dzieci miały już okazję dotknąć moich włosów i pocałować mnie w policzek, czułam się, jakby cała energia została ze mnie wyssana, ale nie narzekałam. Jeśli te dzieci potrzebowały tego, by poczuć się szczęśliwe, to cóż znaczyło kilka sekund mojego czasu? Kim była...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie