108: Jackpot.

Bane POV

Gdy otworzyłem oczy, czułem się, jakby przejechał po mnie pociąg. Całe moje ciało pulsowało bólem, który przemieszczał się przez każdy poruszający się mięsień niczym elektryczność.

Z jękiem zdałem sobie sprawę, że znów jestem uwięziony we własnym ciele.

To już zaczynało wymykać się s...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie