151

Punkt widzenia Nico

"Kim do diabła jesteś?" Nagle moje kończyny się poruszają i przestaję być sparaliżowany, moja twarz blednie. Jakby ktoś wyrwał mnie do nowej rzeczywistości i oblał wiadrem zimnej wody.

Starszy mężczyzna prostuje się i cofa. Teraz widzę go wyraźnie, zimne rozbawienie w jego ocza...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie