171

JASMINE

Dom jest teraz pusty, brak w nim śmiechu Michaela, który wypełniał powietrze. Minęły trzy tygodnie, odkąd zostawiliśmy go w Szwajcarii, a mimo codziennych wideorozmów, cisza jest przytłaczająca. Wchodzę do jego pokoju, dotykam zabawek, które pokrywają się kurzem, wdycham jego zapach, który ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie