Rozdział 101 - Szalone wezwania

"Dobrze znów z tobą rozmawiać," mówi Victor następnego wieczoru, jego głos metaliczny i mechaniczny przez stary telefon z tarczą.

"Tak," odpowiadam, kręcąc palcami w kablu. "Agencja poinformowała mnie, że próbowałeś się ze mną skontaktować w weekend. Przepraszam, że byłam niedostępna."

"Nic nie szko...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie