#Chapter 14 - Żyj z rodzicami

Kiedy Victor otwiera drzwi, wybucham śmiechem.

Nie mogę się powstrzymać. Przede mną stoi jeden z najpotężniejszych Alf w kraju, jego koszula pokryta naklejkami i plamami po soku, brokat na twarzy i nawet trochę fioletowego markera rozmazanego na jego brodzie.

Patrzy na mnie groźnie, wypełniając ramę...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie