#Chapter 226 — Północ

„Więc, co teraz robimy?” pytam, wzdychając i patrząc na Victora.

Rzuca mi spojrzenie, które mówi wystarczająco jasno: skąd mam, cholera, wiedzieć. Krzywię się i wkładam notatkę do tylnej kieszeni, biorąc jego rękę.

„Cóż,” mruczę, starając się podtrzymać nadzieję, którą dał mi dzień w chacie. „Zakład...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie