#Chapter 234 — Ostatnia noc w lesie

Wychodzimy z chatki około godzinę później, kierując się na zachód przez sosny, w stronę miejsca, gdzie ostatnio rozstawiliśmy obóz. Spoglądam przez ramię po raz ostatni na zniszczoną małą chatkę samotnie stojącą w lesie, szepcząc jej ciche "dziękuję". Naprawdę dała nam tak wiele - nakarmiła i chroni...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie