#Chapter 238 — Niedokończona sprawa

Victor niestety jest już owinięty ręcznikiem, kiedy docieram do sypialni. Robię do niego smutną minę, a on śmieje się ze mnie. „Za wolno,” uśmiecha się złośliwie.

Podchodzę do niego, wyciągając ramiona, ale on unika mnie. „Nie!” krzyczy. „Jesteś jeszcze cała w lesie – właśnie się umyłem –“

„Niegrzec...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie