#Chapter 94 — Dzień ślubu

Winda dzwoni i, gdy tylko drzwi się otwierają, odsłaniając balową salę, chłopcy wybiegają na zewnątrz.

„Wowww!” mówi Ian, obracając się, by wszystko zobaczyć. „To niesamowite!”

„Tak!” krzyczy Alvin, „Wygląda jak kryształowy pałac!”

Evelyn musi przyznać, że zapiera dech w piersiach. Sala wygląda niem...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie