ROZDZIAŁ 47 Ptak w klatce

Draven

„Zuri już sprawia kłopoty?” zapytałem, a na moich ustach pojawił się uśmiech mimo nastroju.

Lucian zaśmiał się ostro i sucho. „Na razie jest spokojna, jak ptak w klatce. Ale nie dlatego zadzwoniłem. Detektyw Smith dzwonił do mnie dwa razy w ciągu ostatniej godziny. Nie odebrałem. Pomyślał...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie