ROZDZIAŁ 49 Ucieczka z więzienia Redwoods

Zuri

Noc była ciężka, dusząca kołdra nad Zakładem Karnym Redwoods. Wycie wilków w ich celach ucichło już kilka godzin temu, pozostawiając tylko upiorny szum ciszy. Bez ubrań i butów, drżałam w cienkiej białej sukni, takiej jaką noszą osoby zamknięte w zakładzie psychiatrycznym, a nie wilkołaki. L...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie