ROZDZIAŁ 53

ANASTAZJA

"ANNA!" Cassandra zawołała moje imię, biegnąc w moją stronę, by mnie przytulić.

Diego i ja zeszliśmy na dół, by powitać naszych gości, którzy siedzieli w salonie, rozglądając się z zachwytem po miejscu.

Zauważyłam, jak Casey błądziła wzrokiem, po zobaczeniu wysokości rezydencji Crescent...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie