Straszny kłamca

Musiała z nim porozmawiać i wyjaśnić, jak się czuje, zamiast zachowywać się jak rozkapryszone dziecko, którym się stała. Prawda była taka, że nie sądziła, by nadal się z nią kontaktował, gdyby wiedział. Zrozumiałby aluzję i zdecydował, że nie jest warta zachodu.

Wślizgnęła się na miejsce kierowcy i...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie