Przymusowe rozmowy

Później przyszedł chirurg plastyczny o imieniu dr Stan. Miał siwiejące czarne włosy i oślepiający biały uśmiech. Jego spojrzenie zawsze było sugestywne, mimo że był żonaty. To jednak nie miało większego znaczenia dla Kiki, która słuchała każdego jego słowa i śmiała się ze wszystkich jego dowcipów. R...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie