102

DIANA

Patrzyłam w dół do ukrytej piwnicy, którą właśnie znalazł Bradley. Prawie myślałam, że jej tutaj nie ma.

Ciemność, którą mogłam niemal usłyszeć z piwnicy, była przytłaczająca. Czułam ją.

"Jonathan," zawołał Bradley.

Nie minęło długo, zanim Jonathan pojawił się za mną.

"Alpha," powiedział....

Zaloguj się i kontynuuj czytanie