124

PISARZ

Bradley właśnie opuścił pokój Diany, kiedy usłyszał znajomy dźwięk. Zostali zaatakowani.

Cholera, nie spodziewał się tego tak szybko. Jego oddziały jeszcze nie wszystkie dotarły, może tym razem sam poprowadzi natarcie.

Ruszył prosto do pokoju wojennego, specjalnie stworzonego na takie chwi...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie