40

DIANA

Mój dzień zaczął się bez większych niespodzianek. Co innego mogłoby się stać po ostatniej nocy?

Jedną z myśli, która ciągle krążyła mi po głowie, było: Jak to się znalazło w moim pokoju.

To musiał być ktoś z naszej watahy, albo udało mu się wejść niezauważonym? To niemożliwe. Moje okno było...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie