Rozdział 112 Śmierć Pixela

Zoey rzuciła się, by złapać telefon, odpowiadając na połączenie z entuzjazmem.

„Halo, czy to szpital dla zwierząt? Czy Pixel jest gotowy, żeby wrócić do domu? Mogę być tam zaraz.”

Słysząc, że Zoey wspomina „Pixela”, twarz Alice rozjaśniła się z radości. Szybko odwróciła się do gabinetu, żeby zebra...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie