Rozdział 163 Różni się od Andrzeja

Alice wtuliła się w ramiona Jerry'ego. Chociaż jej ciało było wyczerpane, jej umysł był niezwykle czujny.

Jerry właśnie wrócił z podróży służbowej, a po ich namiętnym spotkaniu jego oddech już się ustabilizował—wyraźnie był zmęczony.

Ale Alice nie mogła zasnąć, bez względu na wszystko. Delikatnie ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie