Rozdział 188 Osoba, na którą nie można czekać

Saul spojrzał na napięty profil Zoey i nagle się zaśmiał, trzymając bukiet, który delikatnie kołysał się między jego palcami.

„Przestraszyłem cię?”

Kiedy Zoey podniosła wzrok, intensywność w jego oczach zniknęła, zastąpiona poczuciem spokoju.

„Tylko żartowałem.”

Saul ukrył bukiet za plecami, a j...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie