Rozdział 90 Pojawia się Feniks

Było spokojne, poranne przedpołudnie w basenie siłowni. Andrzej właśnie wskoczył do wody, rozciągając swoje kończyny, aby przygotować się do kilku długości, kiedy usłyszał przesadny krzyk o pomoc za sobą.

"Kręci mi się w głowie... Czuję się okropnie, pomocy..."

Andrzej odwrócił się, aby zobaczyć F...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie