Rozdział 13: Samozwańczy Strażnik

Rakiza wbiegła do holu akademika i do swojego pokoju. Była już szósta, a od lasu do akademika, Theo był jedyną rzeczą, o której mogła myśleć. Czerwona plama na jego koszuli wyraźnie była plamą krwi. Rakiza czuła się winna, bo on był ranny.

Rana na ramieniu Theo była wyraźnie przyczyną jego nieobecno...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie