127

Obudziłam się wcześniej niż zwykle tego ranka, a pierwszą rzeczą, którą zrobiłam, było poszukiwanie Jarisa.

Ale jego biuro było zamknięte, a on nie otworzył drzwi do swojego pokoju, kiedy zapukałam.

Nie było możliwości, żeby wyszedł, prawda? To był powód, dla którego wstałam wcześnie, żeby go złap...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie