65

"Lyric!" Jaris krzyknął moje imię, ale nie spojrzałam na niego.

Penelope była już po drugiej stronie ulicy. To była ona – krótkie brązowe włosy, ciało jak modelka, mimo że była dojrzałą kobietą.

Gdy byłam z nią, zawsze jej mówiłam, że jest bardzo piękna.

Przedostanie się na drugą stronę ulicy był...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie