08

"To musi być zwykłe szczęście," odchrząknęła. "Jestem pewna, że nie musiała się specjalnie wysilać."

Kusiło mnie, żeby się roześmiać. Zwykłe szczęście? Czy ona miała pojęcie, ile wysiłku musiałam w to włożyć?

Odsunęła się od drzwi. "Wyjdź. Teraz."

*Przez krótką chwilę zastanawiałam się, dla...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie