Rozdział 155.

Punkt widzenia Angeliny

Minęło kilka dni od rozmowy z moimi czterema mężczyznami, w której im wybaczyłam, podobnie jak mojej rodzinie. Powoli wszystko wraca do normy.

Aktualnie jestem w szkole, na lunchu z naszą grupą, po prostu odpoczywamy, rozmawiamy i jedząc. Mówię im, że muszę skorzystać z ła...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie