Rozdział 68

Kian's POV

Patrząc przez przyciemnione szkło, nawet nie zauważyłem, kiedy dotarliśmy do watahy Thorn. Westchnąłem, wysiadając z samochodu i idąc prosto do domu watahy.

Muszę przyznać, że wataha to bardzo ruchliwe miejsce, pełne ludzi. Czasami zastanawiam się, jak Daemon jest w stanie ich kontrol...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie