Rozdział 76

Perspektywa Kiana

Poczułem to w momencie, gdy ona odeszła, była we mnie ta niepokojąca energia, która zmuszała mnie do powrotu do stada. Chwiejąc się przez korytarz, trzymałem się za bolącą głowę. I wtedy Fiona wyszła z mojego pokoju, a ja nieświadomie wydałem barbarzyński ryk, "GDZIE ONA JEST?!" ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie