Rozdział 106

Tego wieczoru Howard odwiózł Chloe do domu. Adeline, zauważając liczne zestawy biżuterii, które nagle pojawiły się w salonie, od razu je rozpoznała. Podeszła, podniosła bransoletkę i odezwała się w żartobliwym tonie:

"Kochanie, ten pan Miller jest niesamowicie hojny. To nie są tylko klejnoty – to n...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie