ROZDZIAŁ 66

Zgodziliśmy się na Pret A Manger, chociaż Brandi narzekała, bo w jej kanapce była sałata.

Obie się śmiały, kiedy opowiadałam im o Londyńskim Maratonie Bożonarodzeniowym. Potem przeprosiły, kiedy zrozumiały, że mówię poważnie.

Brandi powiedziała: „Jesteś pewna, że to dobry pomysł? Narzekasz na wcho...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie